Informacja Administratora

Na podstawie art. 13 ust. 1 i 2 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych), Dz. U. UE. L. 2016.119.1 z dnia 4 maja 2016r., dalej RODO informuję:
1. dane Administratora i Inspektora Ochrony Danych znajdują się w linku „Ochrona danych osobowych”,
2. Pana/Pani dane osobowe w postaci adresu IP, są przetwarzane w celu udostępniania strony internetowej oraz wypełnienia obowiązków prawnych spoczywających na administratorze(art.6 ust.1 lit.c RODO),
3. dane osobowe mogą być przekazywane organom państwowym, organom ochrony prawnej (Policja, Prokuratura, Sąd) lub organom samorządu terytorialnego w związku z prowadzonym postępowaniem,
4. Pana/Pani dane osobowe nie będą przekazywane do państwa trzeciego ani do organizacji międzynarodowej,
5. Pana/Pani dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie przez okres i w zakresie niezbędnym do realizacji celu przetwarzania,
6. przysługuje Panu/Pani prawo dostępu do treści swoich danych osobowych oraz ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania lub prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania,
7. ma Pan/Pani prawo wniesienia skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych,
8. podanie przez Pana/Panią danych osobowych jest fakultatywne (dobrowolne) w celu udostępnienia strony internetowej,
9. Pana/Pani dane osobowe nie będą podlegały zautomatyzowanym procesom podejmowania decyzji przez Administratora, w tym profilowaniu.
zamknij

Moja mama ratowniczka

Dzień dobry Słoneczniki!

Witam Was bardzo cieplutko w kolejnym tygodniu zdalnego nauczania. Mamy nadzieję, że miło spędziliście weekend i jesteście gotowi do kolejnych aktywności. W tym tygodniu będziemy realizować krąg tematyczny „Mama jest najważniejsza”

Na początek proponujemy energetyzujący taniec, skorzystajcie z proponowanego linka:

https://www.youtube.com/watch?v=ymigWt5TOV8

Posłuchajcie opowiadania z książki Joanny Papuzińskiej ”Jak mama uratowała księżyc” – książka opisuje niezwykłą mamę i będzie towarzyszyłam nam przez cały tydzień.

Mama opowiadała, że obudziła się w nocy, bo księżyc świecił jej prosto w twarz. Wstała  z łóżka, aby zasłonić okno. I wtedy usłyszała, że ktoś pochlipuje na dworze. Więc wyjrzała oknem, ciekawa, co się tam dzieje. I zobaczyła, że księżyc świeci na niebie z bardzo smutną miną, a, po brodzie osłoniętej małą, białą chmurką, płyną mu łzy.– Co Ci się stało? – spytała nasza mama. – Dlaczego płaczesz? - Buuuuu! … - rozpłakał się wtedy księżyc na cały głos – chciałem zobaczyć z bliska, jak wygląda z bliska wielkie miasto, spuściłem się na dół, zaczepiłem o wysoką wieżę i obtłukłem sobie rożek!  Księżyc odsłonił białą chmurkę i mama zobaczyła, że ma odtrącony dolny róg. Wyglądał zupełnie jak nadłamany rogalik.

- Co to będzie! – lamentował księżyc.

- Kiedy zrobię się znów okrągły, będę wyglądał jak plasterek sera obgryziony przez myszy! Wszyscy mnie wyśmieją!

- Cicho powiedziała mu mama.

- Cicho, bo pobudzisz dzieci. Chodź tu na balkon, połóż się na leżaku i poświeć mi, a ja spróbuję wymyślić jakąś radę na twoje zmartwienie. Księżyc podpłynął do balkonu i ułożył się ostrożnie na leżaku. A mama rozłożyła szlafrok, pantofle i poszła do kuchni. Cichutko wyciągnęła stolnicę, mąkę, jajka, śmietanę i zagniotła wielki kawal żółciutkiego ciasta. Z tego ciasta ulepiła rożek, taki jakiego brakowała księżycowi.

- Siedź teraz spokojnie- powiedziała - to ci przyprawię ten twój nieszczęsny Różek.

Okleiła mama księżycowi brodę ciastem, równiutko i wylepiła taki sam rożek, jak ten co się obtłukł. Potem wzięła parę skórek pomarańczowych i skórkami, jak plastrem, przylepiła do księżyca.

- Gotowe! – powiedziała.

-Za kilka dni rożek ci przyrośnie i będziesz mógł te plasterki wyrzucić. Ale pamiętaj, na drugi raz nie bądź gapą, omijaj sterczące dachy i wysokie wieże. Przecież mogłeś rozbić się na kawałki.

  • Kochani opowiedzcie co się wydarzyło, jak mama uratowała księźyc, jak mu pomogła.

Pobawimy się teraz w zabawę „Co by było gdyby…?” Zapraszamy Was do odpowiedzi na pytanie „Co by było gdyby mama nie pomogła księżycowi? Zachęcamy Was do podawania wielu pomysłów, w tym również żartobliwych. Powiedzcie teraz, czy Wasze mamy są Waszymi ratowniczkami, w jakich sytuacjach ratują swoje dzieci? Kiedy Wam pomagają? Czy dzieci też mogą być ratownikami dla mam, czy mogą im pomagać?

  • Zapraszamy Was teraz do KP4 s.34-35 obejrzyjcie historyjkę obrazkową i opowiedzcie, co przedstawiają obrazki. Zastanówcie się jaka była kolejność przedstawionych zdarzeń i ponumerujcie obrazki. Potem opowiedzcie, co się wydarzyło. Następnie uważnie oglądajcie kwiaty będące wzorem do kolorowania i zgodnie z nim kolorujcie kwiaty w bukietach. Dopasowujcie bukiety do mam przedstawionych na ilustracjach zgodnie z treścią zdań opisujących, jaki bukiet dostała każda z mam.
  • Kolejna zabawa będzie zabawą muzyczną, a właściwie będzie to improwizacja ruchowa do muzyki Ludwiga van Beethovena „Sonata Księżycowa”. https://www.youtube.com/watch?v=GOZJBVavAQA

Do zabawy potrzebne będą paski z kolorowej bibuły lub kolorowe wstążki. Każde z Was będzie kwitem, a płatkami będą paski z kolorowej bibuły. Zabawa będzie polegała na tworzeniu ruchowej opowieści o kwiatach i jej ilustracji ruchem z towarzyszeniem muzyki. Oto przykład opowieści i ilustracji ruchowej do muzyki:

Wieczorem wszystkie kwiaty na łące zasnęły (przysiad, głowa schowana w kolanach, ręce na głowie), rankiem powoli podnosiły swoje kielichy, aby przywitać nowy dzień (dzieci powolutku rozchylają ręce, podnoszą głowy), wiaterek kołysał ich delikatnymi łodyżkami (dzieci kołyszą się na prawo i na lewo z rękami rozchylonymi na boki, lekko potrząsają wstążkami) wiatr by coraz mocniejszy ( dzieci pochylają się w różnych kierunkach, machają wstążkami w górze), kwiaty lubią taki taniec z wiatrem (obracają się wokół własnej osi z rozpostartymi rękami).

Oczywiście to tylko propozycja, zachęcamy Was do uruchomienia wyobraźni

  • Kochani zadanie na dziś – podczas spaceru z Rodzicami poszukajcie kwitnących kwiatków np. na trawnikach, polankach, itp. Spróbujcie z pomocą rodziców nazywać kwiaty, określajcie ich walory kolorystyczne i zapach. Porozmawiajcie na temat potrzeby ochrony środowiska naturalnego.

„Kwiatki bratki i stokrotki….” Lubicie zabawy z plasteliną? Zatem ulepcie po spacerku dowolne kwiaty płaskie i przestrzenne z kolorowej plasteliny.

 

   

Przesyłamy moc pozdrowień:) Pani Ewa i Jola