Na letniej łące
Witajcie Stokrotki! :)
Dzisiaj z sadu, gdzie poznawaliśmy pachnące latem owoce przenosimy się na łąkę - tam poszukamy oznak nadchodzącej nowej pory roku.
Na początek poroście Rodziców o przeczytanie tekstu: jest to przygoda o Wiercipiętku, który wybrał się na łąkę.
...bzzz... cieniutko zabzyczał komar nad uchem Wiercipiętka.
– Poczekaj wstrętny robaku, zaraz cię złapię.
– Tylko nie robaku – obraził się komar, proszę mnie nie przezywać, nie jestem
robakiem tylko owadem.
Wiercipiętek przyjrzał się komarowi i prychnął:
– ph... robak, czy owad, co to za różnica?
– A właśnie, że jest! – chodź ze mną, to przedstawię Ci moich kuzynów.
Idąc po łące, zobaczyli na kwiatach kolorowe motyle. Grzecznie ukłonili się pani
biedronce, w ślicznej nakrapianej, czerwonej sukience i wysłuchali koncertu konika polnego.
Pośpiesznie minęły ich: osa, mucha i pszczoła, a dołem pomaszerował żuk.
– Aż tyle jest różnych owadów? – dziwił się Wiercipiętek. Ale zanim zdążył je
wszystkie sobie przypomnieć, wstrętny komar ugryzł go prosto w nos.
Czy Wy kiedykolwiek mieliście przyjemność spotkać takiego komara? :) Myślimy, że na pewno! A czy potraficie wymienić jakie jeszcze inne owady spotkał Wiercipiętek ?
Spróbujcie przyporządkować nazwy owadów do odpowiednich rysunków!
OSA
MOTYL
KONIK POLNY
Gdybyście teraz chcieli zamienić się w te owady w jaki sposób staralibyście się ich naśladować?
Pobawcie się teraz z Rodzicami w odgadywanie owadów.
Kiedyś jedna z Mam podsunęła nam bardzo ciekawą pracę plastyczną :)
Przy dzisiejszym temacie wspaniale będzie ją wykorzystać!
Spróbujcie pobawić się z Rodzicami i pomalować na różne kolory makaron kokardki.
Posłużą nam one za motyle na naszej łące!
Życzymy powodzenia i udanej zabawy motylkowej :)
Pozdrawiamy!
Pani Kasia i Pani Madzia! :)